Ileż to Stardoll ma "atrakcji" dla swoich uczestników: LE, ciuchy real celebs, Dkny i inne tego typu pierdoly są "atrakcją" nudnego życia na Sd.. Na początku brzmialo bajecznie.. Ale bajecznie przestalo być gdy zwykli "szarzy" ludzie na Sd zobaczyli ceny.. Przypominam ceny z 1 kolekcji LE: najtansza rzecz kosztowala 25 sd.. konczylo się na "skromnych" 225 sd.. malutenko. Nie wspominając, ze wszystko bylo dla Ss.. No dobra przelknelismy to.. Zaczęto mówić o nowej kolekcji Dkny. Jako fanka ucieszylam się bo przed oczami stanela mi wizja slicznych ciuszków na wzór z pierwszych kolekcji. Mniam :D Moja radosc skoczyla się wraz z wprowadzeniem kolekcji do Starplazy. Nie dosc ze wszystko dla SS (ku*wa..) to jeszcze ceny jak z kosmosu to żeby życie mialo smaczek jeszcze ciuchy brzydkie jak noc (poza kilkoma rzeczami). I jeszcze jedno.. Na pewno każdy z was widział jedną ze sliczniejszych kolekcji na sd- Black&White. Zakochalam sie w niej gdy tylko zobaczylam spojlery. Wtedy nie bylam Ss, ale glupia miałam nadzieje że chodź jedna sukienka, jedna rzecz będzie nie dla Ss.. jak ja głupia kobieta się myliłam.. Admini chcą jeszcze bardziej napchać sobie kieszenie,dowalając nam LE itp.. Na dodatek coraz wiecej ciuchów ze "zwyklych" staje sie "Ss-owe".. A po co to? Żeby pan Admin mial na wypasiony jacht ze zlota. To niesprawiedliwe ze nie mozemy spokojnie bawic sie i korzystac ze wszystkiego na sd, bo Admin jest tak pazerny ze je*nal 11 zl za cos czego tak naprawde nigdy nie będziemy mieć..
Pisalam kilka razy do Admina w tej sprawie ale zawsze dostawalam zajebistą odp "Dzieki za pomysł!.. bla bla bla" kiedys naprawde sie wkurze, a wtedy nie będzie tak różowo..
Welcome to Happiness (2015)
10 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz